czwartek, 16 listopada 2017

Zamach stanu w Zimbabwe?

Źródło: http://www.newsweek.pl/swiat/polityka/zamach-stanu-w-zimbabwe-prezydent-robert-mugabe-w-areszcie,artykuly,418982,1,1,3.html 

W tym tygodniu świat obiegła wiadomość o zamachu stanu w Zimbabwe. Wiadomo, że wojsko zajęło gmach państwowego radia i telewizji. Wczoraj nad ranem było słychać odgłosy co najmniej trzech wybuchów. Armia poinformowała, że jedyne zabezpiecza budynki rządowe i patroluje ulice Harare, stolicy Zimbabwe. Przedstawiciele sił zbrojnych zdementowali jakoby wojsko dokonało zamachu stanu. Podkreślili, że celem działań, jakie podjęła armia jest usunięcie "kryminalistów" z otoczenia prezydenta Mugabe, a on sam jest bezpieczny. Inaczej podaje Reuters, który pisze o blokowaniu budynków rządowych i sądów. Prezydent Mugabe wraz z żoną znajdują się w areszcie domowym. 

Ostatnie wydarzenia są uznawane przez komentatorów za odpowiedź na czystki na szczytach rządzącego w kraju Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe – Frontu Patriotycznego (ZANU-PF) przeprowadzone przez prezydenta. 93-letni Robert Mugabe, to zarazem żywa legenda (także były przewodniczący Unii Afrykańskiej) i karykatura ery dekolonizacji Afryki. Sprawuje rządy tego państwa, od czasów jego powstania, jako premier (w latach 1980-1987) i jako prezydent (od 1987 r.). Od lat 90. XX w. Zimbabwe, pod jego przywództwem przechodzi coraz głębsze załamanie gospodarcze, spowodowane zarówno polityką ekonomiczną i społeczną, jak i klęskami naturalnymi i epidemiami. Ostanie roszady na szczytach władzy (zob. więcej tu) oraz wiek prezydenta wskazują, że rozpoczęła się walka o schedę po Mugabe. Podaje się tu dwa stronnictwa: te wywodzące z dawniejszej nomenklatury partii, skupione wokół byłego wiceprezydenta Emmersona Mnangagwy oraz nowe skupione wokół Pierwszej Damy, Grace Mugabe. Po raz pierwszy w historii armia sprzeciwiła się jednak otwarcie prezydentowi wytykając nadużycia jego otoczenia, które "powodują cierpienia społeczne i gospodarcze w kraju".

Państwa regionu oraz Departament Stanu USA wezwały strony konfliktu w Zimbabwe do pokojowego rozwiązania sporów. Wsparcia Mugabe udzielił Jacob Zuma, prezydent RPA, który zapowiedział, że jako szef Południowoafrykańskiej Wspólnoty Rozwoju (SADC) skieruje do Zimbabwe specjalnych wysłanników, którzy spotkają się z Mugabem oraz przedstawicielami sił zbrojnych. W skład SADC wchodzą: Angola, Botswana, Lesotho, Malawi, Mozambik, Suazi, Tanzania, Zambia, a także samo Zimbabwe. 

Więcej informacji dostępne m.in.: tu, tu, tu, tu i tu.

Brak komentarzy: